MIZON- Snail Recovery Gel Cream z wyciągiem ze śluzu ślimaka oraz malezyjska GINVERA Green Tea Whitening Marvel Gel. Kosmetyki znane i lubiane, choć tak na prawdę na ich temat można znaleźć różne opinie. Używam ich już ok. 3 tygodni, ale z recenzjami jeszcze chcę poczekać. Gdyby nie obietnice producentów, zapewne już teraz wystawiłabym tym kosmetykom pozytywną opinię. Niestety ich twórcy podnieśli poprzeczkę bardzo wysoko, więc mój werdykt wymaga czasu ;)
No i biżuteria. W rzeczywistości też wygląda całkiem nieźle, zobaczę jeszcze ile mi posłuży ;)
bransoletka
naszyjnik
To jest z kolei balsam do ust, który po prostu do mnie nie dotarł. Za to zwrócono mi pieniądze, więc niesmak jest tylko połowiczny ;) To jest 30 gramowa Tutu o smaku summer fruits z witaminą E.
Organic and petrolatum & paraben free. Miała któraś z Was tego typu pomadki?
Really nice!!! I love it!!
OdpowiedzUsuńThank you Estefanía:)
OdpowiedzUsuń